Na rowerze w Birmie
To może pogodzimy nasze dwie pasje i będziemy podróżować na rowerach? OK, super! To ruszamy! Kierunek: Azja Południowo-Wschodnia – tam nas bardzo ciągnie:) Ale gdzie dokładnie???
To może pogodzimy nasze dwie pasje i będziemy podróżować na rowerach? OK, super! To ruszamy! Kierunek: Azja Południowo-Wschodnia – tam nas bardzo ciągnie:) Ale gdzie dokładnie???
Nie tak. Zupełnie nie tak to miało wyglądać. Nie dwa, a trzy pasma górskie. Nie ledwie 5 tysięcy kilometrów, a 7. Nie cztery, a siedem krajów. Ale liczby to jedno. Drugie to przygoda, ludzie i góry. Cztery miesiące w Pamirze i Himalajach, mimo obiektywnych przeszkód, to najlepsze cztery miesiące naszego życia. Założenie było mocne. Jak każde założenie tworzone sprzed komputera, wykreślone po elektronicznej […]
Wszyscy pytają: „Ile przejechałeś?” a ja wolałbym usłyszeć np. „Co ciekawego zobaczyłeś?” A Ola i Michał zobaczyli niemało. Na szczęście dla wszystkich entuzjastów ich wyprawa rowerowa znów była uwieczniona na zdjęciach, gdyż zawsze biorą ze sobą aparat fotograficzny (co więcej: wiedzą jak go używać) i prowadzą stronę internetową outland.pl.
Czasem bywa tak, że rozumiemy się w pół słowa czy nawet bez słów. Wystarczy wymiana spojrzeń, gestów i wiemy o co chodzi. Dziwnym trafem zmęczenie fizyczne i psychiczne wywołuje jakiś rodzaj stresu, który powoduje, że zaczynamy nadawać na kompletnie innych falach. Tym razem chodzi o kiełbasę i przełęcz Akbaital.
Rowerową podroż do Mongolii wymarzyliśmy sobie w 2013 roku, jeszcze w Indiach, kiedy to razem z Diuną szliśmy przez Himalaje Garhwalu. Ten dwumiesięczny marsz z jednoroczną wówczas suką rasy wilczak czechosłowacki scementował naszą trójkę, staliśmy się wówczas watahą. Diuna w Indiach dorosła, a po powrocie mogła zacząć trenować długodystansowe biegi przy rowerze. Do Mongolii również mieliśmy ruszyć razem, a jako cel postawiliśmy sobie przejście z Diuną 1000 […]
Marek jeszcze przed wyprawą zapisał jej plan. Warto przeczytać, bo już sam plan czyta się lepiej niż niejedną relację z podróży. MOTO LEOPARD – czyli śladami Sowieckich Cudów… Celem wyprawy przede wszystkim jest droga, sama podróż i przygoda. Jednak żeby trzymać jakiś kierunek ciągnąć nas będzie magia gór. Tym razem będzie to połączenie przeprawy motocyklowej z próbą zmierzenia się z najwyższymi górami […]