Pać-Man na rowerze

Najbardziej zwariowana, choć z drugiej strony oparta o regulaminowe zasady wyprawa po Polsce w roku 2013. Przed państwem PAĆ-MAN na rowerze! 1700 km, 18 dni, 18 punktów, kilkadziesiąt nowych znajomości, 27 GB filmu, 5 GB zdjęć, 40 kg ekwipunku, 4 kg wagi mniej, kilka awarii, dwie kontuzje, kupa satysfakcji, masa wrażeń i radość z powrotu http://paragonzpodrozy.pl/8045/pac-man-the-end/

Wyprawa rowerowa przez Dolinę Loary

Wszyscy rowerzyści od rana do nocy pozdrawiają się wołając do siebie radosne „bonjour”. Z tym że sakwiarze wołają do siebie nawzajem bardziej entuzjastycznie, natomiast ci na szosówkach raczej są dość chłodni w stosunku do sakwiarzy (i vice versa). Ogólnie mamy wrażenie, że są to sami turyści zagraniczni (ponieważ Francuzi po zjedzeniu déjeuner czyli po godzinie 14:00 nie mówią już „bonjour”, ale „bonsoir”). Ale i tak jest to niezwykle miłe, zwłaszcza ten […]

Rodzinne wakacje na Olandii

Jak się okazało, żeby zaszczepić w dziecku miłość do dwóch kółek, wystarczy na początek wozić je w przyczepce, a potem zabrać na przejażdżkę po pięknych szlakach rowerowych, np. w Szwecji…

Francja 2009

Jesteśmy z Katowic. Jest nas czwórka. Bartek, Przemek, Michał i Marek. To była już nasza trzecia wyprawa do Francji, ale pierwsza w czerwonych barwach Crosso. Główny cel – odcinek Paryż – Marsylia.

Wataha w Mongolii

Rowerową podroż do Mongolii wymarzyliśmy sobie w 2013 roku, jeszcze w Indiach, kiedy to razem z Diuną szliśmy przez Himalaje Garhwalu. Ten dwumiesięczny marsz z jednoroczną wówczas suką rasy wilczak czechosłowacki scementował naszą trójkę, staliśmy się wówczas watahą. Diuna w Indiach dorosła, a po powrocie mogła zacząć trenować długodystansowe biegi przy rowerze. Do Mongolii również mieliśmy ruszyć razem, a jako cel postawiliśmy sobie przejście z Diuną 1000 […]

    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do Sklepu
      Kupony rabatowe