Rodzinne wakacje na Olandii
Jak się okazało, żeby zaszczepić w dziecku miłość do dwóch kółek, wystarczy na początek wozić je w przyczepce, a potem zabrać na przejażdżkę po pięknych szlakach rowerowych, np. w Szwecji…
Jak się okazało, żeby zaszczepić w dziecku miłość do dwóch kółek, wystarczy na początek wozić je w przyczepce, a potem zabrać na przejażdżkę po pięknych szlakach rowerowych, np. w Szwecji…
Jesteśmy z Katowic. Jest nas czwórka. Bartek, Przemek, Michał i Marek. To była już nasza trzecia wyprawa do Francji, ale pierwsza w czerwonych barwach Crosso. Główny cel – odcinek Paryż – Marsylia.
Od kwietnia 2014 roku, w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie, można było „przejechać się” rowerem, na którym Afrykę przemierzali uczestnicy sztafety Afryka Nowaka. Gdyby ktoś nie pamiętał, to jest to ta ekipa ponad 100 osób, która przez ponad dwa lata poszukiwała śladów Kazimierza Nowaka w Afryce…
Czasem bywa tak, że rozumiemy się w pół słowa czy nawet bez słów. Wystarczy wymiana spojrzeń, gestów i wiemy o co chodzi. Dziwnym trafem zmęczenie fizyczne i psychiczne wywołuje jakiś rodzaj stresu, który powoduje, że zaczynamy nadawać na kompletnie innych falach. Tym razem chodzi o kiełbasę i przełęcz Akbaital.
Rowerową podroż do Mongolii wymarzyliśmy sobie w 2013 roku, jeszcze w Indiach, kiedy to razem z Diuną szliśmy przez Himalaje Garhwalu. Ten dwumiesięczny marsz z jednoroczną wówczas suką rasy wilczak czechosłowacki scementował naszą trójkę, staliśmy się wówczas watahą. Diuna w Indiach dorosła, a po powrocie mogła zacząć trenować długodystansowe biegi przy rowerze. Do Mongolii również mieliśmy ruszyć razem, a jako cel postawiliśmy sobie przejście z Diuną 1000 […]
Wstajemy o 4.00. Pierwszy dzień wyprawy! Montujemy koła do rowerów, przyczepkę, sakwy, sprawdzamy czy niczego nie zapomnieliśmy. Zamykam samochód, odłączam akumulator w myślach tłumacząc się, że to nie ochrona przed kradzieżą, a troska o poziom jego naładowania po powrocie… Zaczynamy :)