Amerykańskie wybrzeże Pacyfiku, zachód USA. Niemal 3000 km wybrzeża, czasami zurbanizowanego, a miejscami bardzo odludnego, dziewiczego. Mozaika ludzi i problemów społecznych, a także ogromnego...
Więcej ›Amerykańskie wybrzeże Pacyfiku, zachód USA. Niemal 3000 km wybrzeża, czasami zurbanizowanego, a miejscami bardzo odludnego, dziewiczego. Mozaika ludzi i problemów społecznych, a także ogromnego...
Więcej ›Trudno było mi sobie wyobrazić, że w kilkudziesięciostopniowym upale będę musiała jeździć w hidżabie na głowie, w długich nieopinających ciało spodniach i luźnych tunikach, które będą...
Więcej ›Rowerowe wyzwanie na Pustyni Danakilskiej zakończone sukcesem. Dwoje wrocławskich podróżników, Marcin Korzonek i Magdalena Mokrzan, na początku marca szczęśliwie zakończyło trwającą 40 dni ekstremalną...
Więcej ›W dzisiejszej odsłonie naszego rodzinnego cyklu przedstawiamy Anię i Filipa, którzy ze swoimi dwoma córkami - dziewięcioletnią Olgą i dziewięciomiesięczną Igą zwiedzili już trochę świata. Od...
Więcej ›Przedstawiamy kolejną rodzinę, która zgodziła się opowiedzieć o swoich doświadczeniach w podróżowaniu z dzieckiem. Ludzie z Planety Gaja, czyli: Natka (mama), Ptaku (tata, naprawdę na imię...
Więcej ›Rozpoczynamy na blogu nowy cykl, w którym przedstawiamy sylwetki rodzin podróżujących z dziećmi. Przygotowaliśmy kwestionariusz, w którym pytamy po co, jak i komu to potrzebne:) Na pierwszy...
Więcej ›Lektura „Powidoków” Piotra Strzeżysza przypomina trochę kręcenie globusem i wskazywanie palcem kolejnych destynacji, które autor odwiedził i które opisuje przez pryzmat swej ogromnej wrażliwości....
Więcej ›Ponoć ludzie w Polsce nie czytają książek. My w to nie wierzymy, ba, jesteśmy pewni, że jest zupełnie inaczej. Dlatego co jakiś czas podrzucamy Wam ciekawe tytuły – lektury, po które warto...
Więcej ›Kiedy w zeszłym roku wpadliśmy na pomysł akcji, która polega na zupełnie darmowym wypuszczeniu kilku kompletów sakw w świat - trochę na zasadzie 'macie i róbcie co chcecie', zupełnie nie wiedzieliśmy,...
Więcej ›Książkę tę miałam przeczytać w jeden wieczór, w drugi – napisać jej recenzję. Taki był plan, bo przecież czytam szybciej niż naciskam pedały mojej kolarzówki spiesząc się do pracy......
Więcej ›