Fotografowanie w podróży – ilustrowany poradnik Krzysztofa Grabowskiego.

Fotografowanie w podróży – ilustrowany poradnik Krzysztofa Grabowskiego.

Krzysztof Grabowski fotograf i miłośnik podróży rowerowych przygotował specjalnie dla czytelników strony Crosso poradnik podpowiadający co zrobić, aby przywieźć z wakacji zdjęcia, które z dumą będziesz chciał pokazać światu. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy prosząc nas o sponsoring deklarują gotowość dostarczenia materiału fotograficznego. 

  1. Dwa słowa o sprzęcie

    Czasy, gdy lustrzanki były jedynym słusznym typem aparatu mijają. Teraz mamy do dyspozycji całkiem sprawne kompakty czy bezlusterkowce z wymienną optyką. Komapktowe aparaty oferują ogromne zakresy zooma lub też bardzo jasne obiektywy z mniejszym zoomem. Jak wszędzie, tak i tu – nie ma uniwersalnych urządzeń. Jest w czym wybierać, chociaż nadal każdy rodzaj posiada swoje wady i zalety, w szczególności dotyczące takich cech przydatnych w podróży jak:

  • niezawodność i wytrzymałość, odporność na warunki atmosferyczne (aparat nie może się nam zepsuć w podróży – to oznacza katastrofę i często niewywiązanie się z obietnic wobec sponsora). Czasem warto przedłożyć (w rozsądnych granicach) ten aspekt nad jakość wynikową fotografii danego modelu aparatu

  • poręczność, kompaktowe wymiary, nie rzucanie się w oczy

  • łatwość obsługi, ergonomię, czytelność wyświetlacza

  • czas gotowości do zrobienia zdjęcia, szybkość robienia zdjęć (zarówno chodzi tu o jak najmniejszą zwłokę, która następuje między naciśnięciem spustu migawki, a faktycznym wykonaniem zdjęcia i gotowość do wykonania następnego, jak również tryb seryjny)

  • zakres ogniskowych obiektywu – od szerokiego kąta po teleobiektyw

  • jakość obrazu, dobra automatyka ekspozycji, szybkość autofokusa ustawiającego ostrość

  • możliwość filmowania, jakość filmów

Jeśli planujemy zakup aparatu z myślą o fotografowaniu podczas podróży, w szczególności takich, które są sponsorowane, to warto zadać sobie więcej trudu podczas rozpoznania dostępnych w ramach naszego budżetu urządzeń i kupić sprzęt adekwatny do potrzeb, celów i własnych umiejętności oraz planów na przyszłość, choćby związanych z chęcią zgłębiania tajników fotografii. Z drugiej strony żaden przedmiot, jaki już posiadamy nie jest z nami na zawsze. Nie ma się co bać wymiany aparatu, jeśli dotychczasowy nie spełnia naszych wymogów. Trzeba pamiętać, że podczas ewentualnego starania się o jakąkolwiek formę sponsoringu swojej wyprawy zawsze zostaniemy zapytani o materiał, jaki będziemy w stanie przywieźć z wyprawy, którym „zapłacimy” sponsorowi. Zdjęcia, oprócz relacji tekstowych, są podstawowym elementem do wykorzystania przez wspierającą nas firmę. Również materiały wideo będą mile widziane, a nawet stają się koniecznością.

Jak więc dobrać aparat i akcesoria? Po pierwsze w zdecydowanej większości przypadków nie należy zdawać się na opinię sprzedawców – oni zaoferują to, co mają akurat w ofercie i najczęściej będzie to sprzęt „mainstreamowy”, a ten niekoniecznie będzie nam pasował. Marketing rządzi się swoimi prawami – tu liczy się wyścig na megapiksele i ekstremalne zoomy. Tymczasem rzeczywistość z punktu widzenia siodełka roweru ma zupełnie inne wymagania. Warto poprosić o poradę życzliwego znajomego, który zna się na temacie.

Na pewno przydatne będzie odpowiedzenie sobie między innymi na takie pytania:

  • Gdzie najczęściej jeździmy:

  • czy miejsce/kraj jest bezpieczny na tyle, że możemy spokojnie pokazywać się z rzucającym się w oczy większym aparatem, czy raczej lepiej być dyskretnym,

  • jakie będą warunki – kurz, piasek, pogoda, wilgoć, a może pstrykniemy też czasem zdjęcie pod wodą?

  • Co nas interesuje, jako temat fotografii i co może zaciekawić naszego sponsora:

  • statyczne pejzaże, przyroda, widoki (mamy dużo czasu)

  • portrety ludzi, zdjęcia reporterskie, ruch na targu, tłum, gwar miasta, ruch uliczny, nocne zdjęcia, a może szybkie zwierzęta czy gdzieś daleko ukrywające się ptaki (aparat musi być szybki i precyzyjny)

  • Czy jedziemy sami czy w grupie – jakie akcesoria dokupić (choćby statyw czy pilot zdalnego sterowania)

  • Czy będziemy kręcić ujęcia filmowe, a jeśli tak, to czy będziemy w stanie później przygotować z nich krótki klip w jakimś programie do obróbki wideo (lub ktoś to dla nas zrobi). Nie mamy co myśleć o kręceniu filmów, jeśli mamy zamiar przedstawić surówkę.

W dalszej części spróbuję wyjaśnić jaki to ma wpływ na zdjęcia i które cechy aparatu są ku temu sprzyjające.

  1. Jak przewozić aparat

    Osobiście nie znalazłem dotychczas lepszej metody jak wożenie aparatu w zwykłym, turystycznym plecaczku z opcją przewieszania na szyi w momentach wzmożonej atrakcyjności fotograficznej. Zalety:

  • w plecaku zawsze mam rzeczy najbardziej wartościowe, nigdy go nie zostawiam, więc i aparat jest bezpieczny (na tyle na ile ja sam)

  • na nierównościach, szutrach, bezdrożach najmniej drgań będzie przenoszonych na aparat

  • lepszy dostęp do aparatu niż np. w sakwach

  • na krótkie chwile przewieszony na szyi nie przeszkadza, a jest natychmiast pod ręką

Wady:

  • umiarkowanie uciążliwy i nienajszybszy dostęp do aparatu

  • konieczność zatrzymania się

Inne metody:

  • w sakwach: uciążliwy dostęp, długi czas dostępu, konieczność wyjmowania w przypadku ewentualnego oddalania się od roweru, większa podatność na wstrząsy, możliwość uszkodzenia w różnych przypadkach – np. przewrócenia roweru, nieostrożnego opierania itp.

  • w sakwie na kierownicy: bardzo łatwy dostęp, ale duże przełożenie wstrząsów na aparat, stosunkowo słaba oferta tego typu torb, niepotrzebna dodatkowa masa do dźwigania, dodatkowy element do zakupienia – cena

  • najlepszą alternatywą może być tzw. toploader czyli dedykowana torba z odpowiednimi szelkami umożliwiająca wożenie aparatu zawieszonego z przodu na piersi. Wadą może być jednak wątpliwa wygoda na długich trasach takiego zawieszenia torby. Między innymi znana firma Lowepro oferuje takie torby, jednak należy dopasować je do posiadanego sprzętu, a i tak ewentualne dodatkowe obiektywy musimy wozić w innym miejscu. W przypadku małych aparatów takie rozwiązanie lub torba biodrowa mogą okazać się najlepsze.

  1. Podejście do fotografii, tematyka zdjęć

    Dochodzimy do sedna tematu, a więc co i jak fotografować. Obecnie jesteśmy świadkami ogromnego zalewu zdjęć cyfrowych. Każdy fotografuje, bo niemal każdy ma aparat (wystarczy przecież mieć telefon komórkowy). Niestety większość podchodzi do swoich zdjęć bezkrytycznie i często zbyt emocjonalnie i osobiście, co powoduje, że traci dystans (o ile w ogóle go mają) do tego, co przedstawia zrobione przez nich zdjęcie. Często fotografia strzelona w uniesieniu chwili szczęścia, zachwytu, a może strachu czy innych przeżyć stanowi wysoką wartość dla autora, bo przywołuje niezwykłe wspomnienia. Ale niejednokrotnie taka fotografia sama w sobie nie przekazuje tych emocji i nie stanowi aż takiej wartości dla innych osób. Najlepiej jak fotografia broni się sama i nie wymaga dodatkowych opisów i wyjaśnień okoliczności jej wykonania. Oczywiście nie oznacza to, że nie należy podpisywać czy opisywać zdjęć. Niemniej, sam obraz jest najważniejszy.

    Aby wyróżnić się z tłumu, zdjęcia powinny być inne niż większość. Oczywiście nikt nie będzie wymagał mistrzowskich unikalnych kadrów, ale przynajmniej poprawności i atrakcyjności, a tą można osiągnąć na kilka sposobów:

  • ciekawe ujęcia (nietypowy punkt widzenia, perspektywa, kadr)

  • nietypowa pora dnia czy pogoda

  • różne efekty i wykorzystane techniki

Wybierając się na wyprawę, z której chcemy przywieźć dobry materiał, warto trzymać się kilku zasad:

    1. Koniecznie trzeba poznać swój aparat i zaznajomić się z jego funkcjami, możliwościami czy ograniczeniami. Należy to zrobić przed wyjazdem. Na pewno trzeba wyłączyć wszelkie opcje stemplujące datę i czas na zdjęciach.

    2. Początkujący jeszcze przed wyjazdem powinni zapoznać się z podstawowymi zasadami fotografowania takimi jak:

  • poprawne kadrowanie (mocne, słabe punkty kadru, złoty podział),

  • znaczenie barw i jasności (np. czerwienie czy jasne obszary kadru przyciągają większą uwagę, należy unikać całkowitych przepaleń, białego nieba itp.),

  • manipulowanie i efekty uzyskiwane w związku z użytym czasem migawki (ruch zamrożony lub rozmyty) oraz przesłoną (duża lub mała głębia ostrości – inaczej do pejzaży, inaczej do portretów)

  • wpływ użytej ogniskowej (zoom) na kadr – głębię ostrości i widoczność elementów na pierwszym i drugim planie

  • wpływ wartości czułości ISO na jakość zdjęć (zbadać dla jakich wartości ISO nasz aparat generuje jeszcze przyzwoitej jakości zdjęcia)

  • warto nauczyć się fotografować pod słońce (pod światło), a nawet ze słońcem w kadrze

Zasady te są powszechnie dostępne w internecie z przykładami. Niestety aparaty kompaktowe w kwestii wykorzystania czasów i przesłon i osiągania odpowiednich efektów z tym związanych są bardziej ograniczone niż lustranki. Zdjęcia przede wszystkim muszą być poprawne technicznie.

    1. Już na etapie planowania trzeba uwzględnić czas potrzebny na robienie zdjęć. Trzeba zrozumieć, że dobre zdjęcia wymagają czasu i najczęściej nie robi się ich z siodełka.

    2. Także na etapie planowania warto zwrócić uwagę na to, jak my sami, jako rowerzyści będziemy wyglądać – kolorowe ciuchy czy kolorowy kask będą o wiele bardziej fotogeniczne niż szarość i czerń.

    3. Fotografowanie trzeba wpisać w rytm wyprawy i uświadomić to wszystkim jej członkom. Oznacza to, że będzie trzeba się częściej zatrzymywać, a nawet wspólnie organizować do konkretnego ujęcia. Najczęściej jedna z osób wyprzedza peleton i fotografuje pozostałych od przodu podczas jazdy. Przynoszącą dobre efekty metodą jest też robienie zdjęć z góry, będąc np. dwie serpentyny wyżej podczas wspinaczki na przełęcz. Atrakcyjne ujęcia są także z boku z pokazaniem ruchu (tzw. panning – szczególnie efektowna technika dla tego typu zdjęć, którą warto opanować).

    4. Pamiętając, że najlepszy moment dnia do fotografowania to poranek i popołudnie (chodzi o niskie słońce, kolor światła, mniej ostre kontrasty, brak głębokich smolistych cieni itp.), może trzeba będzie pod to odpowiednio ustawić godziny jazdy – wyruszać wcześnie rano, czy ująć jazdę rowerem przy zachodzącym słońcu. Ostatecznie można po prostu zasymulować jazdę o takiej porze specjalnie do zdjęcia.

    5. Warto, wbrew wszystkiemu (zwłaszcza lenistwu i wygodzie), robić zdjęcia podczas niesprzyjających warunków pogodowych – gdy uczestnicy walczą z deszczem, gdy jest mgła, gdy nie ma słońca, a nad peletonem wiszą złowieszcze chmury, albo wiatr targa włosami itp. W tym miejscu przejawia się prosta zasada – zdjęcie jest tym atrakcyjniejsze im rzadziej widywane. A przecież większość z nas fotografuje w słoneczne dni, z błękitnym niebem w samo południe – nuda.

    6. Ciekawe kadrowanie z innych pozycji niż zwykle. Zwykle to znaczy na stojąco na wysokości głowy – także nuda. Może ujęcie szerokim kątem z perspektywy żaby będzie inne i ciekawsze? Może szerokokątny obiektyw uwypuklający pierwszy plan pokaże rower nieco ciekawiej? W końcu rower to popularny przedmiot, a wycieczki rowerowe nie są niczym unikalnym. Trzeba być nieco bardziej kreatywnym. Warto wybierać punkt widzenia taki, by coś jeszcze znalazło się na pierwszym planie albo zamykać kadr także od góry – liście drzew, łuki mostów, bram itp.

    7. Lepiej częściej fotografować osoby jadące na rowerach niż „pstrykać” statyczne ujęcia roweru opartego o przydrożny słupek z widokiem w tle. Rowerzyści powinni być ujęci przodem lub bokiem, a rzadziej od tyłu.

    8. Fotografując z myślą o sponsorze i jego logo, nie koniecznie trzeba zająć większą część kadru znaczkiem firmowym. Trzeba zrozumieć w jaki sposób zwykle sponsor wykorzysta nasz materiał. Otóż, napisze on na swojej stronie, że wsparł Waszą wyprawę i pokaże zdjęcia. Lub Wy na własnym blogu o tym wspomnicie. W takim kontekście już wiadomo, że w tym przedsięwzięciu jest jego udział, więc ważniejsze staje się co sponsor wsparł, a więc pokazanie atrakcyjności wyprawy wysuwa się na pierwszy plan, a nie jego logo. Niemniej, kilka ujęć z widocznym znakiem firmowym na pewno będzie potrzebnych.

    9. Materiał zdjęciowy trzeba po powrocie poddać obróbce, tj. poprawie w jakimś programie graficznym. Nie oddajemy zdjęć surowych. Najczęściej będzie trzeba poprawić kadr (coś przyciąć lub wyprostować horyzont), poprawić kontrast czy kolorystykę zdjęć (gdy aparat źle dobierze balans bieli), usunąć chociażby zabrudzenia z obiektywu czy matrycy (np. brzydkie kropki z błękitnego nieba). Na koniec zdjęcia trzeba przekonwertować do odpowiedniej wielkości boków w zależności od przeznaczenia. Najczęściej do internetu wystarczy, gdy dłuższy bok zawiera się między 800 a 1200 pikseli. Jeśli nasze fotografie będą miały być wykorzystane w druku, to potrzeba dużo więcej. Jednym z podstawowych elementów obróbki jest także wyostrzenie zdjęć. Wykonuje się je na samym końcu procesu obróbki, a więc także po przeskalowaniu. Zmiana rozmiarów zdjęcia zawsze powoduje delikatne rozmycie, dlatego wyostrzanie jest niezbędne.

Przykładowe zdjęcia z opisami

To tylko część inspiracji do ciekawszego fotografowania. Warto się uczyć przeglądając zdjęcia innych podróżników, którzy tę sztukę dobrze opanowali.

„Dziurawa droga na Ukrainie” 

01_ukraina_dziurawa-droga

Zdjęcie wykonane z niskiej perspektywy (tuż nad ziemią – tzw. żabia perspektywa). Spore oddalenie od rowerzysty i użycie dłuższej ogniskowej obiektywu (ponad 100 mm*) spowodowało, że w kadrze niejako spiętrza się ilość widocznych dziur w drodze, przez co efekt (skala zjawiska) została uwypuklona. Dodatkowo, popołudniowa pora, niskie światło, ładna, ciepła kolorystyka bez ostrych kontrastów, mała głębia ostrości (mała przesłona) rozmywa tło. Obiekt w mocnym punkcie kadru.

„Pofalowana droga w Armenii” 

02_pofalowana-droga

Zdjęcie ponownie z niskiej perspektywy, ale z użyciem szerokiego kąta obiektywu i dużej głębi ostrości (duża wartość przesłony). Świadomie przekrzywiony kadr dodaje dynamiki. Pofałdowany od gorąca asfalt jest na pierwszym planie i jest głównym tematem zdjęcia. Rowerzyści stanowią tło.

„Kanion w Armenii”

03_kanion-w-armenii

Kolejna fotografia z żabiej perspektywy, ale z zadartym w górę kadrem. Rowerzyści objeżdżają aparat z dwóch stron. Duża głębia ostrości, poprawna ekspozycja pokazująca szczegóły w ciemnych miejscach i jednocześnie w jasnych (niebo, ani oświetlone szczyty gór nie są przepalone). Co można tu poprawić? Usunąć rower leżący na poboczu w oddali – niepotrzebny element

„Kąpiel roweru – Ukraina”, „Kąpiel roweru i rowerzystki – Beskidy” 

04a_kapiel-roweru

Pokazana różnica w czasach otwarcia migawki. Zdjęcie pokazuje zamrożenie ruchu spadającej wody. Można sfotografować tak, że widoczne są pojedyncze krople wody. Wymagany krótki czas otwarcia migawki – 1/500 sekundy i krócej.

04b_kapiel-roweru

Dla odmiany kolejne zdjęcia pokazują ruch wody. W zależności od szybkości płynącej lub spadającej wody efekt można uzyskać już np. od 1/30 sekundy, a najlepiej użyć czasów dłuższych. Wymagane jest unieruchomienie aparatu np. na statywie. Nie zawsze warunki oświetlenia pozwalają wykonać takie zdjęcia. 04c_kapiel-roweru

Aby mieć długi czas migawki, potrzeba dużego przymknięcia otworu przesłony lub okoliczności z mniejszym natężeniem światła (np. pochmurny, ciemniejszy dzień; można także używać specjalnych filtrów szarych – dla zaawansowanych).

04d_kapiel-roweru

Aby wykonać zdjęcie zamrożone, musimy mieć jasny obiektyw (lub dużo światła w dzień) pozwalający na użycie krótkich czasów i zachowanie poprawnej jasności zdjęcia. Można wspomagać się podniesieniem wartości czułości ISO.

04e_kapiel-roweru-i-rowerzystki

„Zachód słońca na Ukrainie”, „Jezioro Ohrid”, „Przełęcz w Bośni i Hercegowinie”, „Poranek na Bałkanach”

05a_jezioro-ohrid-macedonia 05b_poranek-balkany 05c_przelecz-w-bosni 05d_zachod-slona-ukraina

Zdjęcia wykonane o wschodzie lub zachodzie słońca z uwzględnieniem pozostałych aspektów poprawnej fotografii – poprawny kadr, obłożone mocne punkty zdjęcia, poprawna ekspozycja.

„Droga w Armenii”, „Wycieczka górska”, „Rowerzystka z lotu ptaka”, „Jesień w ruchu” 

   06d_jesien-w-ruchu

Zdjęcia obrazują próbę uzyskania panningu, czyli uchwycenie ostrego obrazu rowerzysty na zamazanym tle wynikającym z ruchu aparatu (śledzenie aparatem poruszającego się obiektu – w tym przypadku rowerzysty). 06a_armenia-panning

Pierwsze zdjęcie pokazuje, że użyto zbyt krótkiego czasu migawki lub rowerzysta jechał zbyt powoli, co spowodowało, że ruch nie został dostatecznie ukazany (słaby efekt poruszenia tła).

Na drugim zdjęciu panning poprawny. Dla rowerzysty jadącego ze średnią prędkością (ok. 30 – 50km/h) wystarczy czas migawki między 1/30 a 1/100 sekundy by zachować proporcję między jeszcze stosunkowo ostrym (nieporuszonym) rowerzystą, a rozmytym tłem.

06c_wyprawa-gorska-panning-z-gory

Na trzecim zdjęciu dodatkowo użyta inna niż zwykle perspektywa przy panningu – z lotu ptaka, a konkretnie z drzewa. 06b_wyprawa-gorska-panning

Ostatnia fotografia – to dodatkowo intensywna kolorystyka przyciągająca uwagę oraz niska perspektywa i szeroki kąt obiektywu uwypuklający pierwszy plan (przednie koło roweru większe od tylnego); rowerzystka jest także lekko poruszona, ale dodaje to zdjęciu dodatkowej dynamiki.

„Nocleg w Armenii”, „Góry Czarnogóry”, „Mgła w Szkocji”, „Rumuńska stodoła”

07a_armenia-nocleg 07b_czarnogora-deszcz 07c_rumunia-stodola 07d_szkocja-droga

Zdjęcia zrobione wtedy, gdy zdecydowana większość nie fotografuje – w deszczu, we mgle, gdy niebo nie jest błękitne, gdy nie świeci słońce, gdy wydaje się być szaro i ponuro. Fotografowanie w czasie deszczu jest uciążliwe – fotograf nie ma ochoty na robienie zdjęć, a także ekipa nie ma ochoty pozować. Mimo wszystko warto. A decydując się na robienie takich zdjęć musimy być pewni swojego aparatu (odporny na deszcz lub dodatkowo zabezpieczony).

„W armeńskiej marszrutce”, „Na przełęczy w Czarnogórze”, „Pod wiaduktem” 

08a_armenia-w-marszrutce 08b_czarnogorska-przelecz 08c_armenia-pod-wiaduktem

Do efektów specjalnych od czasu do czasu warto użyć ultraszerokokątnych obiektywów a nawet rybiego oka charakterystycznie zniekształcającego obraz. Jednak nie należy nadużywać zdjęć tego typu. W dodatku trzeba mieć świadomość, że sam obiektyw jeszcze nic nie znaczy – o ciekawy kadr i poprawną ekspozycję i tak trzeba zadbać.

„Wiosenne drzewo”, „Serca dwa”, „Urwana barierka”, „Kwiecisty przystanek”, „Armeńska przełęcz”, „Dahon w marszrutce” 

09a_wiosna-na-ukrainie 09b_serca 09c_urwana-barierka 09d_kolorowy-przystanek 09e_dahon-w-marszrutce 09e_przelecz-w-armenii 09f_piknik-z-mm

Zdjęcia przedstawiają sytuacje statyczne. Tego typu kadry nie muszą być jednak nudne. Warto znaleźć odpowiednio ciekawe obiekty, żeby postawić przy nich rowery. Warto szukać ciekawych ujęć. W takich przypadkach zaprezentowanie logo firmy sponsora nie musi zajmować znacznej wielkości kadru. Jak widać na zdjęciu ostatnim, nawet brak logo, a jedynie charakterystyczny przedmiot związany ze sponsorem wystarczy, by każdy rozpoznał odpowiednią markę na zdjęciu (Media Markt)

„Dziewczyny na traktory”, „Pocałunek”, „Młody koń”, „Morawy”

10a_traktor 10b_pocalunek 10c_mlody-kon 10d_morawy

10e_beskidy

Na tych fotografiach wykorzystany jest przede wszystkim kolor. Kolorowe stroje rowerzystów sprzyjają ciekawszym zdjęciom. Także kolory otoczenia warto wykorzystywać. Dodatkowo na żadnym zdjęciu nie ma rowerów. Wystarczą emblematy charakterystyczne dla wyjazdów rowerowych (kask, rękawiczki, strój rowerzysty itp.), by od razu kojarzyć takie zdjęcia z tematyką rowerową. Co więcej – warto szukać i wykorzystywać elementy otoczenia, które mijamy podczas podróży.

„Morawskie pola”, „Drogi na Morawach”, „Ukraińskie bezdroża”, „Szkocka zieleń”, „Góry Przeklęte”, „Zamek Kost w Czechach”, „Chłopiec sprzedający owoce” 

11a_morawskie-pola 11b_drogi-na-morawach 11c_ukrainskie-bezdroza

11d_szkocka-zielen 11e_gory-przeklete-w-albanii 11f_zamek-kost-czechy 11g_chlopiec-sprzedajacy-owoce

Zdjęcia przedstawiają jeden z moich ulubionych sposobów kadrowania – bez ukazywania horyzontu, szczytów gór, czy dachów budynków (a czasem i głów ludzi). Dzięki temu uzyskuje się efekt pewnego niedopowiedzenia, działania na wyobraźnię. Osoba oglądająca zdjęcia może się tylko domyślać jak długa jest ciągnąca się droga, jak wysokie są góry czy budowle. Takie fotografowanie potęguje efekt skali także dlatego, że na zdjęciu jest punkt odniesienia – człowiek.

„Zatoka Kotorska”, „Jezioro Ochrydzkie”, „Nowa droga w Armenii”, „Zjazd z przełęczy”, „Przełęcz w Albanii”, „Zjazd do dna doliny”, „Serpentyny przed Szkodrą”

12a_zatoka-kotorska-czarnogora 12b_jezioro-ochrydzkie-macedonia 12c_armenia 12d_zjazd-z-przeleczy-armenia 12e_gory-albanii 12f_armenia-zjazd-do-doliny 12f_zjazd-w-kierunku-szkodry

Ten przykład dobitnie pokazuje, że ciekawe fotografie potrzebują czasu i współpracy osób z drużyny rowerowej – nawet długie oczekiwanie na odpowiedni moment, gdy rowerzyści pojawią się w oddali. Trzeba wcześniej wspólnie wybrać miejsce i cierpliwie zrealizować plan zrobienia zdjęcia. To znacznie wydłuża czas podróży, ale warto przywieść z wyprawy takie ujęcia.

Pozostałe przykłady

13b_armenskie-wzgorza

Czystość kadru (niewiele elementów i tylko te, co potrzeba). Perspektywę uzyskaną przy użyciu długiego obiektywu (wystarczy ogniskowa do 200 mm)

13c_tubylcy

„wykorzystanie” mieszkańców odwiedzanych terenów do pozowania do zdjęć; zwłaszcza dzieci robią to chętnie.

13d_swinki-na-drodze

Fotografowanie pod słońce; jednak sam efekt zdjęcia pod słońce to nie wszystko – trzeba znaleźć coś więcej, co przyciągnie uwagę i zaciekawi.Tu mamy niecodzienną sytuację (świnki na drodze) oraz dodatkowy obiekt (krzyż).

13e_powitanie-na-drodze
Przydatność szybkości dostępu do aparatu i gotowość zrobienia natychmiast zdjęcia (witający nas na armeńskiej drodze jegomość pokłonił się tylko raz).

Walory opcji seryjnego fotografowania, by móc później wybrać zdjęcie najciekawsze z serii

13g_1_gory-albanii

Zdjęcie pierwsze pokazuje najbardziej szeroki kadr (oryginał), w którym drażni duża biała plama wypalonego nieba i ciemne, prawie smoliste skały po prawej

13g_2_gory-albanii

Zdjęcie drugie zostało skadrowane do wersji odrobinę panoramicznej z pozbyciem się dużej ilości białej plamy i jednocześnie zachowaniem smug padającego przez góry światła w prawym górnym rogu (niestety straciliśmy lewą część pięknie oświetlonej skały);

13g_3_gory-albanii

Całkowita zmiana koncepcji kadru i przedstawienie go w sposób czystszy, między innymi odcinając fragmenty z drutami i pozbywając się widoku szczytów gór.
Niestety trudna sztuka wyboru zdjęcia które zaprezentujemy należy do fotografa. A w takich przypadkach wypada pokazać tylko jedno ujęcie.

    0
    Twój Koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do Sklepu
      Kupony rabatowe