Motorem do Albanii!
Spakowani i żądni przygód wyruszamy z mojego rodzinnego domu 28 lipca o 9 rano . Przez Polskę i Słowację przejeżdżamy bardzo sprawnie-na Węgrzech omijamy autostrady jadąc przez wsie i miasta, co być może nie do końca było dobrym pomysłem. W końcu docieramy nad zalew w miejscowości Nyekladhaza – fajne miejsce do spania na dziko – upatrzone wcześniej […]