8300 KILOMETRÓW PO CZUBEK EUROPY
Nigdy nie wiemy co jest lepsze: siedzenie w namiocie, czy siedzenie na rowerowym siodełku. Z obydwu tych miejsc rozlega się niesamowita perspektywa życia, której nie da się dosięgnąć z bezpiecznego domu.
Kliknij pinezkę na mapie, aby zapoznać się z podróżą z danego regionu.
Nigdy nie wiemy co jest lepsze: siedzenie w namiocie, czy siedzenie na rowerowym siodełku. Z obydwu tych miejsc rozlega się niesamowita perspektywa życia, której nie da się dosięgnąć z bezpiecznego domu.
Lot z Warszawy do Alty trwał zaledwie 3 godziny. Wysiadając mieliśmy tylko nadzieję, że rowery nie są uszkodzone, bo czeka je długa podróż do domu. Rowery są na szczęście całe, ale gotowi do drogi jesteśmy dopiero po godz. 23.00. Nie ma to jednak znaczenia, gdyż słońce pewnie utrzymuje się ponad horyzontem, jest w końcu dzień […]
Pomysł na Słowenie, jest niejako pomysłem zastępczym dla nieukończonego jeszcze szlaku przebiegającego wzdłuż wschodniej granicy Polski. Przed wyjazdem nasza wiedza na temat Słowenii ograniczała się wyłącznie do skoków narciarskich na jednej z największych skoczni mamucich na świecie.
Dlaczego Karkonosze? Może dlatego, że z tytułu posiadania rodziny w tamtych okolicach, jeździłem tam od dziecka. Najpierw jako pieszy turysta, potem jako narciarz. Nigdy jednak na rowerze…
Kupić bilet w jedna stronę! Co za wspaniale uczucie! Od dawna o tym marzyłam, tylko ciągle brakowało odwagi…