Każdy pomysł, nawet najbardziej ekstrawagancki i niekonwencjonalny, może stać się rzeczywistością dzięki osobie, która uzna to za wykonalne i poświęci się niemu z całym swoim zapałem.
Nasza podróż rozpoczyna się 1 sierpnia 2022 roku, po spędzeniu około dwóch lat na odkładaniu oszczędności i zbieraniu materiałów (głównie z drugiej ręki), aby móc rozpocząć naszą przygodę życia. Pomysł był taki, aby zacząć od Rzymu i dotrzeć do Nepalu z dwoma ręcznie robionymi rowerami. A dokładniej z dwoma rowery typu Tallbike.
To rowery, których nie można kupić, bo nie ma ich w żadnym sklepie. Można je jedynie samodzielnie zbudować.
Składają się one z dwóch zespawanych ze sobą ram różnych rowerów, z których powstaje jeden Tallbike (tłum. wysoki rower). Decydujemy się na ten krok, aby udowodnić, że można podróżować prosto, za niewielkie pieniądze i dzięki sprzętowi pochodzącemu z recyklingu. Pozostaje nam jedynie zrezygnować z codziennych wygód, do których przywykliśmy i dóbr materialnych, aby je zastąpić prostotą. Niewiele rzeczy materialnych, ale wiele przeżyć dla duszy. Zupełnie inne życie niż to, do którego jesteśmy normalnie przyzwyczajeni.
Ale nasza odpowiedź wprawiała ludzi w jeszcze większe zakłopotanie, gdy słyszeli w odpowiedzi nasze: „Dlaczego nie?”. Celem było nakłonienie ludzi do myślenia inaczej niż jesteśmy na codzień przyzwyczajeni. Ten sam cel możesz osiągnąć za pomocą milionów różnych narzędzi i ścieżek. To po prostu zależy tylko od nas i naszej kreatywności. Dlaczego więc nie ruszyć rowerem typu Tallbike?
Nasze rowery Tallbike powstają poprzez zespawanie części starych rowerów, których ludzie już nie potrzebują. To dobra opcja, aby nie wydawać dużych pieniędzy i dać nowe życie starym przedmiotom. Po zespawani, następnie nasze rowery pomalowaliśmy i zrobiliśmy jeszcze bardziej kolorowe dzięki sakwom i workom od Crosso! :)
Pierwszym wyzwaniem jest przemierzenie Włoch i przetestowanie rowerów Tallbike. W krótkim czasie udaje nam się dotrzeć i przekroczyć granicę ze Słowenią. Wygląda na to, że rowery działają. Na drodze jesteśmy wyżsi od samochodów, tylko kierowcy ciężarówek mogą spojrzeć nam w oczy. Tam wszyscy nas pozdrawiają, ktoś trąbi, inni robią zdjęcia są też tacy, którzy tylko nieśmiało obserwują i ci, którzy nas wołają, aby zaprosić nas na śniadanie, obiad lub kolację. Nie da się jechać niezauważonym. Każdy przebyty kilometr dodaje nam energii i motywacji. Co więcej, my zdajemy sobie sobie sprawę, że jeżdżąc tak różnymi rowerami ludzie, którzy jeżdżą samochodami, zwalniają i obserwują z zaciekawieniem nasze rowery. Dzięki temu nasza jazda jest naprawdę bezpieczna.
Nasze trasy omijają miasta i ruchliwe drogi. Dzięki temu możemy zobaczyć miejsca, do których nigdy byśmy normalnie nie dotarli. Małe wioski, górskie przełęcze, szutrowe drogi przez lasy… Zdajemy sobie sprawę, że nic nie może zatrzymać tych dwóch Tallbików.
Nie mamy nic zaplanowanego, improwizujemy każdego dnia. Nie ma określonej liczby kilometrów dziennie. Poruszanie się dwoma rowerami typu Tallbike zupełnie różniącymi się od normalnego roweru. Znacznie większa waga i całkowity brak aerodynamiki. Co na to powiedzą wszyscy miłośnicy bikepackingu? Z drugiej strony wzbudzamy ciekawość, a jednocześnie zaspokajamy swoją, ponieważ często zatrzymujemy się, aby z ludźmi porozmawiać i poznać ich kulturę. Nasza „powolność” pozwala nam docenić swój czas i móc poświęcić więcej uwagi drobnym rzeczom, które są niewymierne w wartości, która przy innej prędkości i przy niewielkiej dostępnej ilości czasu ucieknie. Co robi różnicę są szczegóły.
Przejechaliśmy Słowenię bogatą w lasy i zielone góry i dojechaliśmy do Chorwacji. U nas wszystko wydaje się działać poprawnie. Temperatury są wysokie, jest środek lata i tęsknota za morzem powoduje, że skręcamy w stronę wybrzeża. Przejechaliśmy rowerem prawie całą Chorwację wzdłuż tego pięknego, skalistego i poszarpanego brzegu morza. Czasami się zatrzymujemy obserwujemy horyzont, który łączy się z morzem; tysiąc odcieni błękitu i burza kolorów każdy dzień o zachodzie słońca jest inny. W najgorętszych godzinach zatrzymujemy się i nurkujemy w morzu, a następnie kontynuujemy pedałowanie do godzin wieczornych.
Tutaj spędzamy więcej czasu ze względu na fantastyczne spotkania, które organizujemy. Poznajemy wiele osób zanurzając się w głębi Albanii, w małych wioskach w górach, gdzie mieszkają ludzie, którzy nadal żyją posiadając dosłownie kilka rzeczy. Mamy okazję obserwować różne style życia i zrozumieć dlaczego osoby, które posiadają faktycznie najmniej oferują najwięcej. To są bezcenne doświadczenia dla nas.
Podczas podróży rowerem rytm życia wyznacza natura. Budzimy się wcześnie ze słońcem i śpiewem ptaków, a wchodzimy do namiotu, gdy wychodzą gwiazdy na niebie.
Po Macedonii Północnej wjeżdżamy do Grecji. Nowy kraj z nowymi zapachami, nowymi smakami i wieloma innymi ludźmi do spotkania. Wracamy na wybrzeże, aby skorzystać z ostatnich kilku ciepłych tygodni przed zimą. Decydujemy się odwiedzić jakąś wyspę przed wyruszeniem do Turcji, więc po raz pierwszy wsiadamy na prom z naszymi rowerami Tallbike i docieramy do Samotraki. Jest to malutka wyspa zdominowana przez przyrodę. Niewiele domów i bardzo mało ulic, jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie do tej pory widzieliśmy. Postanawiamy więc zatrzymać się na chwilę. Korzystamy z okazji, aby przejechać tę wyspę z północy na południe i ze wschodu na zachód. Jest to również doskonałe okazja, aby po wielu kilometrach naprawić rowery i wybrać się na wędrówkę, aby zdobyć najwyższy szczyt wyspy. Ładujemy baterie i jesteśmy gotowi do wyjazdu. Znajdujemy łódź i wracamy na stały ląd.
Jesteśmy blisko granicy z Turcją i możemy do niej dotrzeć w jeden dzień. To kraj, którego przebycie zajęło nam najwięcej czasu, w całości ze względu na swój ogrom. Jeździliśmy rowerem po Turcji przez prawie trzy miesiące i odwiedziliśmy wiele różnych miejsc. To kraj o różnorodnych krajobrazach, kulturach i tradycjach. Gościnność ludzi była niesamowita, a litrów herbaty, którą wypiliśmy, nie da się policzyć.
Rower jest niewątpliwie pojazdem zapewniającym wolność. To wzmacnia umysł i ciało nie zanieczyszcza środowiska, nie wymaga nadmiernych wydatków, a przede wszystkim dotrze wszędzie. Dzięki niemu może narodzić się w Tobie nowa osoba. Daje emocje i satysfakcję, które na zawsze odmienią Twoje życie. To jest coś, co nieustannie przypomina nam, że żyjemy i że warto doceniać każdą chwilę przemierzając te piękne krainy.
Ciąg dalszy nastąpi…